Przed nami wakacje i wielu z nas wybierze kierunek morze. Z takich wypraw z chęcią przywozimy pamiątki, a z nad morza to chyba najchętniej muszle. I to nie tylko małe muszelki pozbierane na plaży, ale i duże muszle zakupione na straganie z pamiątkami. A skoro mamy w domu taką morską dekorację, można z niej zrobić świetny użytek – duża muszla jest idealnym wazonem!
Muszla – pamiątka znad morza
Nie ma co się oszukiwać, takiej dużej muszli nie znajdziemy na żadnej plaży. Chyba, że się mylę, to dajcie mi znać 🙂 Taka muszlę po prostu trzeba kupić, ale wiem, że niejeden z nas taką pamiątkę znad morza przywozi. Bo czy coś może kojarzyć się bardziej z morzem i plażą?
Muszla sama w sobie jest ładną dekoracją, wnoszącą powiew lata do wnętrza, ale czasem można ją wykorzystać w inny sposób, a mianowicie zrobić z niej wazon. W letnim czasie muszla będzie idealna na kwiatową aranżację.
Wazon z muszli – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- duża muszla
- gąbka florystyczna
- ostry nożyk
- głęboka miska z wodą
- podkładka do cięcia
- kwiat / kwiaty
Przycinam gąbkę florystyczną do rozmiarów otworu w muszli.
Przycięty kawałek muszli kładę na powierzchnię wody. Miska powinna być na tyle głęboka, aby gąbka mogła całkowicie się zanurzyć. Kiedy gąbka opadnie na dno, to znak że napiła się wystarczająco wody i możemy już jej użyć.
Do wody można dodać odżywki do kwiatów.
Nasączoną gąbkę florystyczną wkładam do muszli.
Ostrym nożem przycinam łodygę kwiatka. Robię to pod kątem. Najlepiej przycinać łodygę pod wodą.
Obrywam liście i przymierzam długość łodygi do otworu w muszli. Jeśli łodyga jest jeszcze za długa, skracam ją. Długość zanurzonej w gąbce łodygi powinna wynosić około 2cm – chodzi o to, żeby łodyżka mogła dobrze czerpać wodę.
Ważne, aby kielich kwiatka nie dotykał gąbki florystycznej. Ułożenie można poprawić, ale nie należy wbijać kwiatka w już raz zrobiony otwór.
Wystarczyła mi jedna piękna piwonia. Jest na tyle duża, że zakryła cały otwór muszli.
Dla urozmaicenia koloru dodałam jeszcze kilka zielonych gałązek suszu.
Ten projekt jest jak najbardziej odwracalny – muszli absolutnie nic się nie stanie. Kiedy kwiat zwiędnie, wyrzucamy gąbkę, płuczemy muszlę i ją osuszamy. Warto pamiętać, że aby przedłużyć życie aranżacji z gąbką florystyczną, należy ją co dwa dni podlewać niewielką ilością wody.
A jeśli podoba się Wam florystyczna aranżacja w muszli, a chcielibyście zachować ją na dłużej, to wykorzystajcie ją w formie doniczki. Być może też się skuszę na taki projekt DIY.
Muszę Wam przyznać, że bardzo podoba mi się ten muszlowy wazon 🙂 Przy tym projekcie zdałam sobie sprawę, że naprawdę lubię aranżować florystyczne dekoracje w taki niecodzienny sposób. I tu nie mogę pominąć wazonu z kapusty – też robił wrażenie.
A na blogu przez jakiś czas będą pojawiać się letnie i morskie klimaty. Pojawi się jeszcze kilka DIY z muszlami w roli głównej – wszak i wakacje, i moje miejsce zamieszkania zobowiązują 🙂
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.