Ten czas między zimą i wiosną jest taki bury i ponury. A ja mam już dość szarości. Brakuje mi wiosennych kolorów – soczystej zieleni listków, różowych stokrotek, błękitnego nieba. W oczekiwaniu na tę pierwszą zieleń i kwiatki na łące, postanowiłam wspomóc się kolorową dekoracją z gałęzi.
Gałązki nazbieraliśmy z Kubusiem w trakcie spaceru. Szczerze mówiąc bardzo lubię robić dekoracje z gałęzi. To jest również jeden z takich materiałów, do którego dostęp ma każdy. Nie każdy ma blisko las, żeby nazbierać szyszki, nie każdy ma blisko plażę, żeby nazbierać muszelki (chociaż ja jestem taką szczęściarą:)), ale gałązki nazbiera każdy – nawet jeśli nie wytyka nosa poza centrum wielkiego miasta.
Jak zrobić kolorową dekorację z gałęzi
Potrzebne materiały:
- gałązki
- kolorowa mulina
- widelec
- nożyczki
- wazonik
Owijanie muliną
Zawiązuję koniec muliny wokół gałązki. Zostawiam luźną nitkę – dłuższą niż kawałek gałązki, który zamierzam owinąć.
Luźną nitkę przytrzymuję. Owijam gałązkę naciągając mulinę.
Stosując ten sposób na końcu owijania mam dwie nitki – nie mam więc problemu z zawiązaniem supełka.
Końcówki muliny obcinam.
Pomponiki na widelcu
Metoda widelcowa jest świetna do zrobienia małych pomponików. Moje pompony będą dwukolorowe.
Mulinę owijam wokół widelca. Najpierw 20 razy owijam widelec muliną w kolorze błękitnym. Odcinam nitkę. Następnie 5 razy owijam kolorem turkusowym. Odcinam nitkę. I tak 4 razy. Łącznie widelec owijam 100 razy.
Odcinam kawałek muliny. Przewlekam go przez środkowy otwór widelca i lekko związuję – tak, aby mi się nic nie rozpadło.
Ściągam całość z widelca i teraz będzie mi o wiele łatwiej mocno zacisnąć nitkę i zawinąć supełek.
Boki rozcinam.
Otrzymałam taki trochę niekształtny pomponik. Muszę go poprzycinać. Tym razem nie zależy mi wcale na super równej kulce, więc podcinam go tylko troszkę. Końcówki nitki, którą związywałam pomponik, zostawiam.
Chcę jeszcze mniejsze pomponiki. Robię je na trzech zębach widelca. Łącznie owijam mulinę 80 razy.
Moje pomponiki mają trochę przypominać kwiatki, więc nie będę im nadawać kształtu równej kulki.
Pomponiki przywiązuję do gałązek.
I tak, owijając muliną i przyczepiając pompony, dekoruję gałązki. Ozdobione gałązki układam w wazonie.
Moja kolorowa dekoracja z gałęzi prezentuje się tak:
Taka abstrakcyjna, nowoczesna dekoracja z gałęzi świetnie dokoloryzuję moje mieszkanie. Zresztą każdy z Was może wybrać swoje kolory i udekorować gałęzie tak, aby pasowały do Waszych wnętrz.
To, że nie potrzeba fury materiałów ani dużo trudu, to wielki plus dla tego dekoracyjnego projektu. No chyba, że chcecie się trochę bardziej napracować, to mogę Wam zaproponować wiosenną świeczkę.
Ciekawa jestem, czy lubicie robić dekoracje z darów natury, które nazbieraliście?
A może z jakiejś ozdoby jesteście szczególnie dumni?
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.