Czy są na mapie takie miejsca, które darzycie sentymentem? Takie, które przynoszą na myśl miłe chwile, cudne emocje? Na pewno są. Każdy takie ma. Może jest to miasto, w którym mieszkacie, może miejsce, w którym spędziliście miesiąc miodowy.
Kawałki mapy z takim miejscami można utrwalić robiąc bardzo użyteczną rzecz – podkładki pod kubek. A jeśli użyjecie starej mapy, to wyjdą z tego podkładki w klimacie retro, co do wspomnień bardzo pasuje.
Palcem po mapie
Urodziłam się w Gdyni, mieszkam tu od zawsze i znam ją jak własną kieszeń. Kocham to miasto całym sercem i nie czuję większej potrzeby zmiany swojej lokalizacji. Po prostu jest mi tu dobrze. Ale to nie znaczy, że nie dostrzegam piękna innych miast i miejsc, w których miałam okazję być. Nie nazbierało się tego wiele, ale kilka razy wystawiłam jednak nos za moje gdyńskie drzwi. Takie wycieczki i miejsca zawsze zostają w mojej pamięci. Tak jak ostatnie spacery po Warszawie.
Kiedy w zeszłym roku byłam w stolicy (przy okazji wizyty w Czwórce Polskim Radio), poszłam na spacer trochę mniej uczęszczanymi przez turystów szlakami. Kluczyłam uliczkami starego miasta i znalazłam tak piękne miejsca, że aż trudno było mi uwierzyć, że nie spacerują tam tłumy. Każde miasto ma swoje centrum, ale często to, co najpiękniejsze skryte jest gdzieś dalej i ja lubię takich miejsc poszukać. A także je utrwalić. Nie tylko na zdjęciach, ale i we wspomnieniach. Uwielbiam kłaść te piękne chwile do zapasów mojej pamięci i czasem je odkurzać. Jest przecież tyle chwil nieuwiecznionych na fotografiach, tyle miłych emocji i odczuć, które zostają tylko w sercu.
Kiedy wpadła w moje ręce stara mapa pomyślałam, że użycie jej do czegoś, to dobry pomysł dla takich jak ja sentymentalistów. Można spojrzeć, zatrzymać się i chwilę powspominać. Zdecydowałam się na rzecz użytkową, którą często będę używać – zrobiłam z niej podkładki pod kubki. Wyszło naprawdę ciekawie, z nutką retro – takiego właśnie efektu oczekiwałam po starej mapie.
Podkładki pod kubek ze starej mapy – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- podkładki pod kubek ze sklejki
- stara mapa
- klej typu wikol + woda – rozcieńczony w proporcji 1:1
- lakier wodny
- rzemyk
- klej polimerowy
- papier ścierny 600
- ołówek, nożyczki, pędzelki, cienka szpatułka
Na fragmencie mapy odrysowuję podkładkę.
Wycinam tak, aby pozbyć się obrysu i sprawdzam czy wycięty kawałek dobrze pasuje do sklejki.
Rozwodnionym wikolem smaruję sklejkową podkładkę. Naklejam wycięty kawałek mapy i dobrze dociskam, mocno przejeżdżając palcami.
Całość zabezpieczam lakierem. Nakładam go kilkukrotnie cienkimi warstwami – każda kolejna warstwa po wyschnięciu poprzedniej. Używam do tego pędzla z miękkim włosiem.
W zasadzie teraz wystarczyłoby tylko przeszlifować podkładkę i można by uznać ten projekt za skończony. Ja jednak pokusiłam się o małe wykończenie, dlatego na razie nic nie szlifuję.
Cienką szpatułką nakładam na brzegi podkładki klej polimerowy. Czekam pół minuty i przyklejam odmierzony wcześniej kawałek rzemyka. Mocno dociskam.
Robię to fragmentami, a nadmiar kleju od razu usuwam wilgotną szmatką. Po zaschnięciu ciężko go usunąć, więc nie warto sobie odpuszczać usunięcia nadmiaru od razu.
Tak ozdobione podkładki pod kubek zostawiam na całą dobę, aby klej dobrze wysechł. Na koniec zostanie już tylko szlifowanie papierem 600 dla ostatecznego wykończenia.
Podkładki pod kubek muszą odczekać dwa, trzy dni, aż lakier dobrze się utwardzi – wówczas nie będzie się kleił do spodu gorących kubków.
Retro wygląd, który osiągnęłam używając starej mapy, bardzo mi się podoba, ale jeśli nie odpowiada Wam taka estetyka, to użyjcie mapy, na której nie widać zęba czasu.
Z pewnością macie takie zakątki, które zostawiły w waszej głowie wspomnienia – duże miasta, małe mieścinki, urocze zakątki. Jeśli będziecie chcieli je uwiecznić w nietuzinkowy sposób, pamiętajcie o tym diy. Nie trzeba ograniczać się do Polski. Może Wasze ukochane zakątki rozrzucone są po świecie. A może zamiast mapy Polski skorzystacie z planu swojego miasta i zrobicie podkładki pod kubek z ważnymi dla Was ulicami.
Takie podkładki z mapą mogą być także świetnym ręcznie robionym prezentem dla każdego, kto zostawił gdzieś kawałek swojego serca, dla znajomych na emigracji, rodziców, których zostawiliśmy wyjeżdżając za pracą czy miłością. Wystarczy wybrać z mapy te miejsca, które są dla kogoś istotne, ważne, budzą wspomnienia.
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.