Ceny lamp potrafią niekiedy przyprawić o ból głowy. Dużo tańszym rozwiązaniem jest lampa DIY, czyli taka, którą zrobimy samodzielnie. Do swojego mieszkania wybrałam właśnie wersję DIY i sporo na tej decyzji zaoszczędziłam, bo klosz powstał z bambusowego kosza, który kupiłam w JYSK za niecałe 30zł.
Spojrzeć inaczej
Wiele przedmiotów może mieć inne przeznaczenie niż zakładali to producenci czy projektanci. To właśnie kreatywne spojrzenie sprawia, że tak wiele rzeczy wykorzystujemy w inny sposób, tworząc swoje własne oryginalne dodatki. Jest to zdanie, które powtarzam wielokrotnie i sama staram się w życiu codziennym patrzeć choć trochę nieszablonowo. Niesamowicie ucieszył mnie więc fakt, że to właśnie nie ja, a moja mama i jej siostra, z którymi wybrałam się na zakupy, wskazały mi ten kosz jako moją nową lampę. Dla osoby, która stara się rozpowszechniać ideę robienia rzeczy własnoręcznie czy choćby ich odnawiania, taka sytuacja znaczy bardzo wiele.
Wróćmy jednak do kosza. Z założenia powinien on służyć do przechowywania przedmiotów. Wcale nie musi jednak pełnić w naszych domach takiej funkcji. Będzie on również świetnym kloszem do lampy wiszącej. Oczywiście nie z każdego kosza może powstać lampa DIY, ale kosz, który zakupiłam w JYSK (bambusowy kosz Herold) absolutnie się do tego nadaje. Jest ażurowy, więc nie ogranicza rozprzestrzeniania się światła, nie wspominając już o pięknej wieczornej grze cieni na ścianach i suficie.
Lampa DIY, której bazą jest kosz Herold, nie jest specjalnie skomplikowana w wykonaniu. W zasadzie można by ograniczyć się do przeciągnięcia przez otwór kabla z oprawką, ale ponieważ kosz zostawiałam w kolorze naturalnym i bez żadnych dodatkowych ozdób, chciałam, aby zrobiona z niego lampa nie wyglądała tak zupełnie jak powieszony kosz. Postanowiłam dopracować kilka szczegółów, a także ozdobiłam zawiesie do klosza.
Lampa DIY / klosz z kosza – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- kosz – u mnie kosz bambusowy HEROLD (JYSK)
- zawiesie do lampy (czyli kabel z oprawką i podsufitką – do kupienia w markecie budowlanym)
- 2x korkowa okrągła podkładka pod kubek
- sznurek bawełniany
- mocny klej – używałam Bostik
- miara, ołówek, nożyczki
Kosz bambusowy z JYSK ma umieszczone na spodzie bambusowe deseczki, które mają wzmacniać dno. Kosz nie będzie jednak służył mi do przechowywania czy przenoszenia, więc usuwam wszystkie trzy deseczki.
Wydawałoby się, że wystarczy je po prostu wyciągnąć, ale są one miejscami przyklejone. Przy tej czynności trzeba trochę uważać i delikatnie odseparować dno od deseczki.
Odmierzam środek kosza, umieszczam na środku okrągłą korkową podkładkę i obrysowuję ją. Dla pewności warto po obrysowaniu sprawdzić odległości od brzegów kosza do obwodu narysowanego okręgu.
W dnie kosza wycinam otwór (mniejszy niż zaznaczony okręg). Zaczynam od środka i wycinam tylko tyle, aby przez otwór przeszła oprawka, w którą wkręca się żarówkę.
Odmierzam środek korkowej podkładki. Umieszczam na środku zacisk od oprawki i obrysowuję jego obwód. Wycinam otwór.
Sprawdzam czy oprawka przejdzie przez otwór – w razie co można jeszcze otwór powiększyć. Taki sam otwór wycinam w drugiej podkładce.
Korkową podkładkę smaruję z jednej strony klejem i przyklejam na środek dna kosza. To samo robię od strony zewnętrznej.
Przyklejone elementy przyciskam kamieniem i zostawiam na kilka minut.
Postanowiłam trochę podrasować również zawiesie, ale uczciwie muszę Wam powiedzieć, że utrudnia to nieco zawieszenie lampy. Mój monter dał jednak radę:)
Oplatanie zaczynam od węzła mocującego na dole kabla, a następnie cały kabel owijam sznurkiem. Zakańczam supłem.
Plastikową podsufitkę również owinęłam sznurkiem – w tym przypadku do umocowania sznurka użyłam kleju.
Oprawkę żarówki wkładam od góry.
Od środka wkręcam zacisk.
Wkręcam żarówkę w oprawkę i moja lampa DIY jest gotowa.
Lampa DIY została wykonana przeze mnie, jednak nie ja ją wieszałam. Tę czynność przekazałam w fachowe ręce. Niby mam teoretyczną wiedzę, jak taką lampę zawiesić, ale prąd zawsze mnie przerażał. Wy też pamiętajcie, żeby lampę wieszał ktoś, kto na tym się zna.
Postanowiłam wkręcić do mojej lampy nieco większą żarówkę niż standardowa. Na szczęście takie żarówki są teraz łatwo dostępne w każdym markecie budowlanym.
Lampę zostawiłam w kolorze naturalnym – tak jak planowałam od samego początku. Moi zdaniem na tle liściastej zasłony właśnie taka naturalna prezentuje się najlepiej. Wy możecie puścić wodze wyobraźni. Tutaj zobaczycie, jak ozdobiła swoją lampę z kosza Marta z bloga Marhericrafts. Ten sam kosz, a obie lampy prezentują się zupełnie inaczej.
W tytule zareklamowałam Wam lampę z kosza jako supertanią, więc przejdźmy do kwestii finansów. Moja lampa DIY kosztowała mnie około 35 złotych: 25zł kosztował kosz, a zawieszenie i dodatki niecałe 10zł. Jest to naprawdę niska cena, jak na lampę. A może być jeszcze taniej. W JYSK często bywają obniżki, więc jeśli upolujecie kosz Herold na promocji, to możecie zrobić taką lampę DIY za nieco ponad 20 złotych!
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.