Wybierając się na urodziny często niesiemy dla solenizanta kartkę z życzeniami. A może tak zamiast tradycyjnej kartki urodzinowej podarować kartkę z odrobiną magii? Magiczna kartka zaskoczy każdego!
Magiczna kartka
No dobrze, magii tu nie ma, tylko odpowiedni sposób wykonania, co i tak nie zmienia faktu, że kartka jest magiczna. Solenizanci na pewno będą zaskoczeni taką iluzją. To, co znajdzie się na obrazku zależy od Was. Ja wymyśliłam sobie tort urodzinowy z zapalającą się świeczką. Komu się podoba, może ten pomysł kopiować.
Zapraszam Was do świata iluzji:)
Magiczna kartka – sposób wykonania
Potrzebne materiały:
- biała kartka z bloku technicznego
- kolorowa kartka z bloku technicznego
- przezroczysta folia lub kawałek przezroczystego pudełka
- klej
- linijka, ołówek, nożyczki
- czarny pisak permanentny
- kolorowe pisaki
Z białej kartki i folii wycinam dwa jednakowe prostokąty.
Następnie z białego papieru wycinam prostokąt o jednakowej wysokości jak poprzedni, ale o jakieś 2-3cm szerszy.
Zaginam go tak, aby węższy prostokąt wsuwał się swobodnie.
Tak pozaginany biały prostokąt kładę na kolorowej kartce, zostawiając z jednej strony około 1cm – w ten sposób będzie mi łatwiej dopasować kolorową okładkę. Ten 1cm to będzie skrzydełko, które sklei razem kolorową kartkę i zamieni ją w okładkę.
Do brzegów białego prostokąta przykładam linijkę i zaginam kolorowy papier.
Nadmiar kolorowego papieru ucinam.
Na części bez skrzydełka rysuję ramkę. Szerokość w zasadzie jest dowolna, ale nie powinna być mniejsza niż szerokość skrzydełka. Osobiście proponuję nie robić ramki mniejszej niż 1,5cm.
Smaruję klejem oby dwa skrzydełka białego prostokąta i przyklejam go do czerwonej kartki – skrzydełkami do dołu.
Smaruję klejem czerwone skrzydełko i sklejam z ramką.
Okładka i baza iluzji jest gotowa. Czas zabrać się za obrazek. Zanim jednak zacznę rysować, folię i kartkę muszę ze sobą skleić. Robię to paskiem papieru. Na górze folia, na dole kartka.
Przed rysowaniem sprawdzę jeszcze, czy wszystko chodzi jak należy. Na tym etapie mogę jeszcze coś przyciąć.
Na białej kartce rysuję w kolorze. Ta część będzie widoczna po wysunięciu się kartki.
Kolejny etap to odrysowanie na folii tych elementów, które będą widoczne od razu. Ja odrysowuję same kontury i pomijam niektóre elementy, jak płomień świeczki. Tę czynność robię pisakiem permanentnym – takim, który nie będzie rozmazywał się na folii.
Teraz wystarczy odpowiednio włożyć kartkę w okładkę. Biały wklejony prostokąt stanowi separację między folią a kolorowym rysunkiem. Folia ma znajdować się u góry i być widoczna od razu. Kartka z kolorowym rysunkiem musi być włożona między białym wklejonym prostokątem a tylną częścią okładki.
Zmontowałam dla Was krótkiego poklatkowca, żebyście mogli zobaczyć, jak to rzeczywiście działa.
Ta metoda może być wykorzystana nie tylko do zrobienia kartki urodzinowej. W zasadzie kluczową sprawą jest obrazek – ja widzę tu wiele możliwości zaskoczenia i dzieci, i dorosłych – i to nie tylko na urodziny. Jedno jest pewne – jeśli skorzystacie z tej metody, zaskoczenie macie murowane 🙂
Jeśli wybieracie się na urodziny możecie też zanieść solenizantowi kartkę XXL, drobny upominek zmieścicie w pudełeczka, a jeśli prezent będzie pieniężny to może przydadzą się Wam ozdobne koperty.
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.