Kiedy pokazywałam jak udekoruję stół na Walentynki, wspomniałam Wam, że mam już pomysł na przekazanie słów miłości moim najbliższym. A że bardzo lubię ich zaskakiwać, to mam dla nich w tym roku super niespodziankę! Zamknę swoją miłość w małych orzechach:) Takie pudełko z orzecha na pewno będzie dla nich miłym zaskoczeniem!
Orzechowa niespodzianka
Pudełka z orzechów zrobiłam na trzy sposoby i wszystkie trzy Wam pokażę. Zacznę od najtrudniejszego – z użyciem sprzętu wagi średniej, skończę na najłatwiejszym, do którego potrzeba tylko kilka materiałów i zaledwie 5 minut.
Najpierw jednak powiem Wam, jaki jest mój sposób na ładne otwarcie orzecha.
Żeby ładnie otworzyć orzecha i nie zniszczyć skorupki najpierw bardzo delikatnie zgniatam go w dziadku do orzechów. Kiedy usłyszę pyknięcie, wyjmuję orzecha i delikatnie kręcę łupinkami – jedną w lewo, drugą w prawo. Orzecha oczywiście zjadam:) Wszystkie zbędne łuski, które są w środku odłupuję – robiąc to naciskam do środka łupinki, nie na zewnątrz.
Pudełko z orzecha – wersja 1
czas: około 30 minut
Potrzebne materiały:
- orzech włoski
- dziadek do orzechów
- wkrętarka lub wiertarka + małe wiertło do drewna
- klej – najlepiej taki do prac hobbystycznych
- trochę waty
- trochę filcu
- małe papierowe różyczki
- sznureczek
- cążki do cięcia, ołówek, nożyczki i klej
Orzecha wkładam w dziadka do orzechów i lekko ściskam. Mając orzecha w takim samorobnym imadle, małym wiertłem delikatnie nawiercam otwory – dwa z przodu i dwa z tyłu. Wiercę powoli i nie napieram za bardzo. Przestaję kiedy wiertło zrobi małą dziurkę – tyle mi wystarczy. Teraz rozdzielam orzecha na dwie części i wyjmuję środek.
Odrysowuję jedną łupinkę na filcu. Wycinam kształt mniejszy o kilka milimetrów.
Przez dwa położone obok siebie otwory przeciągam sznureczek i wiążę supełek, który umieszczam na boku. Nie chcę, żeby był widoczny.
Przez kolejne otwory przeciągam po kawałku sznurka i na końcu wiążę supełki.
Teraz w jedną łupinkę wklejam watę.Przykrywam nią supełki sznurków.
Sprawdzam czy mój kształt z filcu dobrze pasuje. W razie konieczności docinam. Wklejam filc na warstwę waty. Tę połówkę na razie zostawiam i zajmuję się drugą.
Łodyżki różyczek przycinam na około 1cm, albo nawet krócej. Chodzi mi tylko o to, aby nie rozpadły się główki.
Smaruję klejem zieloną część róż i przyklejam – najpierw na około łupiny, później w środku. Na koniec pomagam sobie wykałaczką, aby wszystko dobrze docisnąć.
Różyczki wklejone, więc wracam do drugiej części. Wklejam w nią serduszko.
Teraz pozostaje mi tylko zawiązać sznureczki na kokardkę.
Pudełko z orzecha – wersja 2
czas: około 10 minut
Potrzebne materiały:
- łupinka z orzecha
- trochę waty
- trochę filcu
- około 3cm wstążeczki o szerokości 6mm
- wstążeczka o szerokości 3mm
- ołówek, nożyczki, klej
Dwie połówki orzecha odrysowuję na filcu. Można też użyć kawałka materiału, ale najlepiej takiego, którego brzegi się nie strzępią. Wycinam trochę mniejsze kształty niż narysowałam.
Do łupinek przyklejam wstążkę – wystarczy 3cm. Pomiędzy łupinkami zostawiam kilka milimetrów luzu, tak, aby mogły się swobodnie zamknąć. W obie łupinki wklejam watę.
Na watę przyklejam wycięty filc.
Teraz mogę coś w środku umieścić. Zdecydowałam się wkleić mały kluczyk i karteczkę z napisem.
Cienką wstążeczkę zawiązałam na około orzecha – najpierw na supełek, potem zrobiłam kokardkę. Ten supełek musi być dość mocny, bo z takiego kształtu wstążeczka lubi się zsuwać.
Pudełko z orzecha – wersja 3
czas: około 5 minut
Potrzebne materiały:
- łupinka z orzecha
- około 3cm wstążeczki o szerokości 6mm
- sznureczek
- kawałek kartki
- ołówek, cienkopis, nożyczki, klej
Krótki, około 3cm kawałek wstążki, przyklejam do łupin.
Na małym kawałku papieru piszę kilka słów.
Kartkę zwijam w rulonik i zawijam sznureczkiem. Rulonik wkładam do łupiny.
Obie łupiny wiążę mocno sznurkiem. Najpierw supeł, potem kokardka.
Muszę przyznać, że te orzechowe pudełka bardzo mi się podobają i naprawdę są pełne miłości.
Kogo nimi obdzielę? Symboliczny klucz do mojego serca po raz kolejny przekażę mojej drugiej połowie. Orzechowa wersja listu w butelce powędruje do mojego synka. Bukiet kwiatów dam córce!
Myślę, że uda mi się tymi pudełkami z orzechów zaskoczyć najbliższych! A Wy, jak sądzicie? Uda się?
A jeśli wolicie wersję drukowaną, to zerknijcie na przygotowane przeze mnie pudełeczka z niespodzianką.
Pozdrawiam
Agnieszka
Skorzystałeś? To wspaniale!
Na tym blogu będzie jeszcze wiele użytecznych informacji – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.