Najpierw jesień była pięknie złota, a potem nagle zrobiło się po prostu buro. Na szczęście zdążyłam razem z dzieciakami nazbierać liście, kiedy jeszcze były ładnym kolorowym dywanem i tradycyjnie część z nich ususzyłam. W tym roku postanowiłam, że suszone liście pomalujemy i to zupełnie kosmicznie! Na liściach pojawi się galaktyka.
Suszenie liści
Liście suszę starym sposobem. Wkładam liście pomiędzy gazety, a gazety pomiędzy stronice książki. Wszystko przygniatam, z reguły też książkami. Gazeta musi być taką codzienną. Papier kredowy z magazynów czy gazetek reklamowych nie nadaje się, bo nie wchłonie wilgoci.
Gazetę początkowo wymieniam codziennie, potem coraz rzadziej. Praska stoi dwa tygodnie a potem mamy ładnie ususzone liście.
Motyw galaxy
Jest coś pociągającego w kosmicznej przestrzeni. Ilekroć widzę gdzieś motyw galaktyki, czy galaxy jak ktoś woli, jestem pod wrażeniem. Tym bardziej się cieszę, że samodzielne namalowanie galaktyki nie jest trudne. Malowanie przestrzeni kosmicznej zawsze fajnie wychodzi. Do tego tyle w tym frajdy i przyjemności, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych!
Zobaczcie jakie to proste!
Galaktyka malowana na liściach krok po kroku
Do stworzenia galaktycznych liści potrzebne będą:
- suszone liście
- farbki: czarna, granatowa, błękitna, różowa, biała
- gąbka do mycia naczyń, którą tniemy na małe kosteczki
- pędzel
- trochę wody
Maluję od zewnątrz ku środkowi. Za każdym razem używam czystej kosteczki uciętej z kuchennej gąbki. Najpierw brzegi maluję na czarno, potem na ciemnoniebiesko, a następnie zacieram granice między kolorami.
Następnym kolorem jest błękitny, a potem różowy. Różowym kolorem można również przybrudzić gdzieniegdzie trochę czerń.Białą farbką mażę na środku tu i ówdzie. Zacieram granicę, ale bez przesady – chodzi o to, aby biały kolor był widoczny.Teraz czas na gwiazdy – mój ulubiony etap. Nabieram na pędzel trochę białej farby, lekko moczę w wodzie i rozpryskuję włosie pędzla. Wykorzystałam do tego kijek od drugiego pędzla, ale można również zrobić to palcami, albo zamiast pędzla wykorzystać szczoteczkę do zębów.
I tak w bardzo szybki sposób galaktyka jest skończona. Wygląda naprawdę cudnie!
Liść musi dobrze wyschnąć. Ponieważ dałam liściowi trochę wilgoci, może się trochę po wyschnięciu pofalować. Wkładam go między papier do pieczenia i przeprasowuję letnim żelazkiem.
Takie liście można włożyć w ramki, albo powiesić jak mobil czy girlandę.
I jak Wam podoba się malowanie motywu galaxy? Łatwe, prawda?
Moje dzieci wyprodukowały całą masę galaktycznych motywów. Zachęcam Was, abyście usiedli i ze swoimi dziećmi do takiej zabawy.
Eksperymentujcie, malujcie, bo trwa to chwilę a za każdym razem uzyskacie inny fascynujący obrazek.
A jeśli nie zdążyliście zebrać i ususzyć jesiennych liści, to możecie skorzystać z przygotowanych przeze mnie szablonów liści do wydruku.
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.