Radość jest nieodłącznym elementem Wielkanocy. Warto wnieść ją na wielkanocny stół, kładąc na nim kolorowe pisanki ombre. Technika ich wykonania jest bardzo ciekawa, ale mało skompilowana, dlatego możecie wykorzystać ją do stworzenia pisanek razem z dziećmi. Zaprezentuję Wam dwa sposoby – poznajcie oba i wybierzcie ten, który spodoba się Wam bardziej.
Wielkanocne ombre
Wielkanoc i wiosna są ze sobą nierozłączne. Świat budzi się do życia i zamiast szarości nastaje cudowne bogactwo pięknych barw, na które osobiście bardzo lubię patrzeć. Wielkanocny stół też może być kolorowy, a takim barwnym akcentem mogą być na nim cieniowane pisanki.
Tak jak pisałam we wstępie, technika jest bardzo ciekawa i nadaje się do wykorzystania w pracy z dziećmi. Przy okazji tego kreatywnego dekorowania, dzieci mają szansę poznać lub przypomnieć sobie co nieco o mieszaniu barw, co zapewne będzie dla nich bardzo ciekawym doświadczeniem.
Jeszcze kilka porad tytułem wstępu. Do barwienia najlepiej wykorzystać jasne jajka. Zdecydowanie doradzam ubrać rękawiczki, bo barwnik ciężko schodzi z dłoni. Warto również zabezpieczyć blat, szczególnie jeśli nie jest odporny na szorowanie, które konieczne jest przy usuwaniu barwnika.
Wielokolorowe pisanki – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- jajka
- barwniki do jajek
- wata
- łyżka
- folia aluminiowa
- rękawiczki ochronne
Sposób pierwszy
Barwniki i jajka przygotowałam zgodnie z instrukcją na opakowaniu czyli kolorowy proszek rozpuściłam w gorącej wodzie i dodałam ocet, a jajka ugotowałam.
Na kawałku folii układam watę.
Waty używam tylko tyle, ile potrzeba na owinięcie jajka.
Za pomocą łyżki wylewam na watę żółty barwnik.
Pod paskiem z żółtego barwnika wylewam kolor niebieski.
Już na tym etapie widać, że kolory łączą się ze sobą tworząc kolejną barwę. W przypadku żółtego i niebieskiego jest to kolor zielony.
Watę można trochę ponaciskać, żeby kolor wsiąkł w jej brzegi – szczególnie ważny jest ten brzeg, od którego zaczyna się zawijanie.
Jajko układam na kolorowej wacie i zawijam je.
Teraz trzeba docisnąć watę do skorupki, ale uwaga – z nasiąkniętej barwnikiem waty może trochę wyciec kolorowej wody. Ja usunęłam nadmiar papierowym ręcznikiem. Możecie również robić tę czynność nad zlewem.
Jajko zawijam w folię aluminiową i ją również dobrze dociskam. Jeśli coś jeszcze będzie wyciekać, to możecie owinąć folią raz jeszcze, albo po prostu włożyć jajko do miseczki.
Po około 10 minutach odwijam jajko z foli, a następnie ściągam watę.
Powstała żółto-zielono-niebieska pisanka. Pozostaje tylko jajko delikatnie wytrzeć, natłuścić i lekko wypolerować.
Sposób drugi
Przygotowuję dwa kawałki waty. Jeden kawałek nasączam żółtym barwnikiem.
Drugi kawałek waty nasączam barwnikiem czerwonym.
Uciskam watę i w ten sposób rozprowadzam barwnik.
Rwę watę na kawałeczki i przykładam do skorupki jajka – trochę czerwonej, trochę żółtej. Miejsca, w których oba kolory się stykają dociskam i dzięki temu oba kolory zaczynają się łączyć, tworząc nową barwę – w tym przypadku kolor pomarańczowy.
Tak przygotowane jajko można zawinąć w folię, ale nie jest to koniecznością, bo stosując kawałki waty mamy doskonałą możliwość bardzo dobrze docisnąć je do skorupki.
Po kilku minutach można ściągnąć watę i zobaczyć kolorowy efekt barwienia za pomocą tej metody. Następnie, żeby zwiększyć intensywność barwy, jajeczko osuszam, natłuszczam i poleruję.
Chyba się ze mną zgodzicie, że takie kolorowe pisanki odzwierciedlają radość, jaką niesie Wielkanoc!
Jakie są różnice pomiędzy obiema metodami skoro w obu pracujmy z watą i barwnikiem?
Efekt końcowy przy pierwszej i drugiej metodzie nieco się różni. Przy drugiej metodzie możemy bardziej kontrolować rozłożenie kolorów i trochę mniej przy niej bałaganu, za to przy pierwszej metodzie efekt cieniowania jest bardziej płynny.
Jeśli chcecie, aby pisanki były cieniowane, ale jednokolorowe, to użyjcie tylko jednego barwnika, natomiast zamiast drugiego koloru użyjcie wody. I tu jeszcze mała rada – jeśli nie chcecie tak intensywnych barw, rozróbcie część proszku czy tabletki z kolorem albo trzymajcie watę na jajku krócej.
To już ostatni wpis przed Wielkanocą, więc przyjmijcie ode mnie świąteczne życzenia.
Życzę Wam radosnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych spokoju i rodzinnej atmosfery oraz wesołego i bardzo mokrego dyngusa!
Pozdrawiam
Agnieszka
PS. Wszystkie wielkanocne projekty znajdziecie w kategorii Wielkanoc
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.