W tym roku jesiennym akcentem na moim stole są żołędzie. I to wcale nie takie z lasu, a dekoracyjne. Zrobiłam je sama, ubierając styropianowe jajka w skarpetki. Brzmi prosto? I dobrze, bo tak właśnie jest!
Jajka w skarpetkach
W zeszłym roku robiłam dynie z materiału, a w tym roku będą żołędzie. Nie myślcie, że się na dynie obraziłam. Wcale nie! Jeszcze się dyńki w tym roku na blogu pokażą, ale fajnie jest jednak zrobić coś innego. Tym bardziej, że materiał do tego diy, zupełnie nieświadomie zresztą, przygotowałam sobie już Wielkanocą. Wychodzi bowiem na to, że jesień może mieć z Wielkanocą coś wspólnego. Jestem pewna, że moja podświadomość wiedziała to już w kwietniu, kiedy kazała mi nie zanosić do piwnicy styropianowych jajek 😉 
Skoro więc miałam styropianowe jajka w zasięgu moich rąk, to chyba na coś czekały. A dokładniej mówiąc czekały na jesień i na to, żebym ubrała je w skarpetki! I rajstopy również.
Jak zrobić dekoracyjne żołędzie
Potrzebne materiały:
- jajka styropianowe
- skarpetki lub grube rajstopy
- igła z nitką
- kilka szpilek z płaską główką
- klej introligatorski np.magic
- sznurek jutowy
- pędzelek
- nożyczki
Odcinam kawałek rajstopy – potrzeba mniej więcej 2/3 wysokości styropianowego jajka.
Rozcinamam jeden bok.
Dopasowuję szerokość owijając lekko naciągnięty materiał wokół jajka. Zostawiam 0,5cm zapasu na szwy, a resztę nadmiaru odcinam.
Materiał składam na pół i rozcinam.
Układam równo oba kawałki materiału i składam je na pół. Jeden brzeg mocno zaokrąglam, tak aby po rozłożeniu otrzymać kształt litery U.
Układam oba kawałki materiału prawą stroną do wewnątrz i zszywam je ze sobą ściegiem za igłą. Góry nie zaszywam.
Po skończonym szyciu odcinam nadmiar materiału przy szwie.
Tak przygotowane ubranko nakładam na styropianowe jajko. Lekko je naciągam i przymocowuję szpilkami.
Pierwsza część żołędzia za mną. Teraz czas na jego czapeczkę, do które używam sznurka jutowego.
Końcówkę sznurka smaruję klejem. Przykładam ją do jajka i przymocowuję szpilką. Kiedy klej dobrze wyschnie będzie można szpilkę wyjąć.
W następnej kolejności nakładam już klej na jajko, a przy kolejnych rundkach również na górne brzegi sznurka.
Warto zwracać uwagę, aby sznurek nie był skręcony i nie naciągać go zbyt mocno w trakcie oklejania.
Na samym końcu wbijam na środku szpilkę i zostawiam kawałek sznurka, który jest ogonkiem czapeczki.
Zrobiłam mu jeszcze kilka towarzyszy.
Zmierzam teraz z nimi do miejsca docelowego. Najpierw jednak jakaś sesja 🙂 
Miejsce docelowe – jesienny stół. Jest pięknie!
Czy koniecznie trzeba użyć skarpetki lub ciepłe rajstopy? Nie. Możecie sięgnąć po inną tkaninę, ale musi być ona po pierwsze gruba, po drugie naciągliwa. Ja sięgnęłam po to, co miałam pod ręką. O ile rajstopy były moje, to skarpetki zabrałam dzieciom, bo nie miałam własnych w odpowiednich kolorach. Jak do tej pory nie zorientowały się, że im czegoś brakuje. Żołędzie im się bardzo podobają, więc w razie zauważenia braków będę chyba rozgrzeszona 🙂
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.