W dniu Wszystkich Świętych odwiedzamy groby najbliższych z wiązankami i wieńcami. Oferta kwiaciarni jest w tym temacie dość bogata, ale jeśli tylko macie trochę czasu i ochotę, to zamiast kupować gotowy stroik na Wszystkich Świętych, możecie zrobić go samodzielnie. I wówczas może być to nieco bardziej nowoczesna kompozycja. Ja zrobiłam w tym roku kompozycję w formie krzyża i sposobem na to, jak samodzielnie zrobić taki nowoczesny stroik, dzielę się z Wami.
Nowoczesny stroik na cmentarz
Każdego roku robię kilka stroików na groby, zresztą nie tylko w listopadzie, ale również z okazji świąt (na blogu możecie zobaczyć świąteczny stroik na cmentarz). Są to z reguły kompozycje tradycyjne – wiązanki bądź wianki. W tym roku postanowiłam zrobić jednak coś innego, nieco bardziej nowoczesnego – stroik w kształcie krzyża.
Zrobienie stroika nie jest aż takie trudne ale dość istotne jest, aby przed rozpoczęciem pracy przemyśleć kompozycję i dobrać materiały, które stworzą spójną całość.
Moim pierwszym krokiem przy robieniu stroika krzyża będzie stworzenie bazy. Wybrałam do tego gałązki jodły. Nadaje się ona do tworzenia wiązanek dużo lepiej niż np. świerk, gdyż jej igliwie jest bardzo trwałe i w zasadzie jodła nie gubi z czasem igieł, tylko zmienia się ich kolor. Wyboru dokonywałam między jodłą pospolitą a srebrzystą, ale ze względu na kolor wybrałam odmianę zwyczajną.
Kolejnym krokiem jest wybór kolorystyki. Postawiłam na odcienie fioletu z dodatkiem jasnej zieleni i złotymi akcentami w postaci wstążek.
Ten stroik na Wszystkich Świętych zrobiłam z kwiatów sztucznych, ale zawsze szukam takich, które wyglądają dość naturalnie, nawet jeśli muszę zapłacić za nie nieco więcej. Dlatego właśnie nigdy nie kupuję sztucznych kwiatów przez internet. Po prostu muszę na nie spojrzeć i ocenić ich jakość na żywo. Przy czym najczęściej kupuję całe wiązanki, a nie pojedyncze kwiaty. Robię to nie tylko dlatego, że kwiaty w bukiecie są tańsze, ale również po to, bym mogła później wykorzystać znajdujące się tam elementy, jak drobne kwiatuszki, kuleczki czy listki. Nie mówię, że upycham to wszystko w jednej kompozycji, ale koniec końców przy którymś stroiku i tak wykorzystam wszystko, co znajdowało się w takim bukiecie.
Wracając jednak do mojego stroika – wybrałam kwiaty w odcieniach fioletu, o różnych rozmiarach, a w zasadzie długościach. Do tego dobrałam złotą wstążkę siatkę, kremowo-złotą wstążkę z drucikiem w brzegach i zieloną rafię.
Jako że zabierałam się za taką kompozycję po raz pierwszy, nie miałam pewności, że efekt końcowy będzie spełniał moje oczekiwania. Miałam jednak wystarczająco dużo czasu, aby w razie co kupić kolejną jodłę i zrobić tradycyjną wiązankę. Na szczęście okazało się, że nie ma takie potrzeby, bo krzyż z jodły prezentuje się bardzo ładnie i nawet mogę podzielić się z Wami przebiegiem mojej pracy. Może ktoś z Was będzie chciał również zrobić taki nowoczesny stroik na grób bliskiej osoby.
Krzyż z jodły / stroik na Wszystkich Świętych – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- gałązki jodły
- drucik florystyczny
- sekator, cążki do drutu
- wstążki – siatkowa i z drutem
- sztuczne kwiaty
- rafia
Zaczynam od części pionowej krzyża. Przygotowuję dwie gałązki – jedną krótszą, drugą dłuższą i przykładam je tak, aby ich igły układały się w przeciwnym kierunku.
Związuję je razem drucikiem. Miejsce wiązania jest dokładnie na takiej wysokości, na której później dołożę element poziomy krzyża.
Do przygotowanej wcześniej gałęzi dokładam krótsze gałązki i przywiązuję je drucikiem florystycznym. Nie robię jednak tego zbyt mocno, bo zależy mi aby gałązki odrobinę odstawały.
Dokładanie gałązek zaczynam od zewnątrz i kieruję się do środka – ten sposób układania ładnie zakrywa końcówki gałązek oraz drucik.
I tak przywiązuję gałązka po gałązce, aż docieram do miejsca łączenia. Wówczas zmieniam układ gałązek na przeciwny, ale postępuję dokładnie w ten sam sposób – przywiązuję mniejsze gałązki zaczynając od części zewnętrznej do środka.
Część pionowa jest przygotowana. Mogę zabrać się za część poziomą.
Tym razem przygotowuję dwie równe gałązki. Dopasowuję je tak, aby ich długość dobrze wyglądała względem części pionowej.
Następnie postępuję analogicznie, jak przy elemencie pionowym. Najpierw dwie gałązki łączę drucikiem, a później dowiązuję do nich mniejsze gałązki – najpierw z jednej, a później z drugiej strony.
Oby dwie części krzyża mam gotowe, ale część pozioma, która leży na części pionowej, ciut za bardzo odstaje od podłoża.
Niweluję tę odległość podwiązując pod mniejszą gałązkę dwa kawałki najbardziej zdrewniałej gałęzi. Zostawiam pomiędzy nimi niewielką przerwę, w którą zmieści się część pionowa.
Oby dwie części mocno związuję drucikiem.
Teraz, kiedy baza z jodły jest przygotowana, mogę zabrać się za układanie kompozycji. Tak jak pisałam wcześniej, ten stroik na Wszystkich Świętych będzie miał kolorystykę fioletową z dodatkiem zieleni i złota.
Składam kawałek wstążki, drucikiem wiążę na środku i w ten sposób robię dużą podwójną kokardę. Umieszczam ją wbijając drucik w bazę z jodły. W ten sam sposób robię drugą, nieco mniejszą kokardę, którą umieszczam w tym samym miejscu.
Skracam druciki kwiatków i wbijam je w części centralnej, po przeciwległych stronach kokardy. Dołożyłam jeszcze trzeci kwiatek, ale jak później zobaczycie i tak z niego zrezygnowałam.
Kompozycję rozbudowuję po skosie, tak więc po dwóch przeciwnych stronach dokładam nieco dłuższe trawy ozdobne i jedną gałązkę fioletowego kwiecia.
Niewielkie gałązki drobnych fioletowych kwiatków wbijam w każdą część jodłowego krzyża.
W centralnej części krzyża, pomiędzy kwiatkami, dodaję nieco zielonych ozdób.
Rafię zawiązuję wokół drucika. Podkręcam ją przejeżdżając po niej ostrzem nożyczek. Drucik wbijam pod kokardę. Nitki rafii umieszczam tylko wzdłuż części pionowej.
Końcówka to ostateczny szlif, poprawa ułożenia kokard i kwiatków. Ostatecznie, tak jak pisałam wcześniej, odjęłam jeden kwiat ze środka i pozostawiałam tam tylko dwa. Zamiast tego dołożyłam dekoracyjny złoty świderek. Tyle wystarczy. Ważne, żeby zbytnio nie przesadzić. Dlatego warto właśnie po skończonej pracy odejść na chwilę i za jakiś czas spojrzeć na wszystko ponownie. Przynajmniej u mnie taka metoda się sprawdza.
Wbrew pozorom taki stroik na Wszystkich Świętych nie jest trudny do zrobienia, aczkolwiek na przygotowanie samej bazy zeszło mi trochę więcej czasu niż przy tradycyjnej wiązance na gąbce. Ja jednak nigdy tego czasu nie żałuję, bo robiąc stroiki o takim przeznaczeniu, zawsze jestem myślami z tymi, których nie ma.
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.