Piórko ze sznurka lub jak kto woli sznurkowy listek, to dekoracja która ostatnimi czasy jest bardzo modna. Nie dziwię się, bo wygląda ono niezmiernie wdzięcznie czy to na ścianie, czy jako naszyjnik. Sznurkowe piórko tworzone jest techniką makramy, ale jest to bardzo prosty splot, tak więc nie trzeba być specjalistą od plecenia sznurków, aby zrobić taką ozdobę. Zobaczcie!
Czas na makramę?
Jeśli chodzi o rękodzieło, to nie mam jednej techniki, której oddałam swoje serce. Dużo technik już poznałam i spróbowałam, każdą sobie cenię. Mnóstwa rzeczy jednak jeszcze nie próbowałam, bo przecież jest tego tak wiele. I tak przede mną na pewno jest lepsze poznanie techniki makramy i uplecenie ściennej ozdoby. Mniejsze projekty, jak na przykład makramowe bransoletki, mam już za sobą, ale takiego dużego wyzwania jeszcze nie podjęłam. Mam nadzieję, że kiedyś znajdę na to czas, bo ściana w mojej odnowionej sypialni wciąż jest pusta i czeka właśnie na moje wytwory. Póki co robię mniejsze projekty, jak te makramowe piórko ze sznurka.
Być może zastanawiacie się, skąd wziąć sznurek do uplecenia takiego piórka. Ja swój kupiłam w sklepie typu mydło i powidło. Jest to sznurek wędliniarski o grubości około 2-3mm. Nie jest to jednak jedyny materiał, z którego można skorzystać. Z pewnością sprawdzi się skręcany sznurek do makramy, wykorzystać można włóczkę czy wełnę. Uplotłam nawet te piórko ze sznurka jutowego (możecie je zobaczyć tutaj). Każdy z tych materiałów się nada, jeśli tylko da się rozczesać. Użycie każdego z nich da inny efekt końcowy.
Piórko ze sznurka – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- sznurek wędliniarski 2mm
- nożyczki
- taśma klejąca
- tekturka
- grzebień
Na początku przygotowuję sznurek. Aby szybko pociąć sznurek na kawałki tej samej długości, przygotowałam sobie pomocnika. Wykorzystałam tylną okładkę z bloku technicznego. Złożyła ją kilka razy, tak aby uzyskać szerokość, o którą mi chodziło – 8cm. Sznurkiem owijam kartonik wielokrotnie, a następnie przecinam wszystkie sznurki z jednej strony. W ten sposób otrzymałam długie i równe nitki (16cm). Takich sznureczków potrzebowałam 80 sztuk.
Ze szpulki ucinam jeszcze jeden sznurek, tym razem o długości około 60cm, który będzie stanowić oś piórka. Składam go na pół i przyklejam do blatu, aby pozostawał nieruchomy.
Z wcześniej przygotowanych sznurków biorę 2 sztuki i każdą składam na pół. Każdy sznurek składam tak, aby jego końcówki znajdowały się na zewnątrz. Aby łatwiej było mi wytłumaczyć, jak należy zrobić splot, zaznaczyłam każdy z tych sznurków innym kolorem taśmy.
Pierwszy sznurek (oznaczony niebieską taśmą) wkładam pod spód sznurka leżącego pionowo.
Chwytam drugi sznurek za końcówki, otrzymując coś na kształt oczka.
Przez oczko drugiego sznurka(kolor zielony) przekładam końcówki pierwszego sznurka (kolor niebieski).
A następnie końcówki zielonego sznurka przekładam nad sznurkiem pionowym i przekładam przez oczko pierwszego sznurka.
Pociągam jednocześnie końcówki obu sznurków i zaciskam pętelkę.
Przytrzymując sznurek pionowy mogę przesunąć pętelkę nieco wyżej.
Kolejny rząd robię analogicznie, z tym że zaczynam od strony przeciwnej czyli po spodem sznurka pionowego znajduje się tym razem prawy sznurek.
Tak naprzemiennie postępuję aż do końca zaplatania, ale nie jest to przymus. Wyplatałam również piórka zawsze od jednej strony i moim zdaniem też prezentują się one ładnie.
Do uplecenia tego piórka wykorzystałam łącznie 80 sznureczków.
Po zakończeniu zaplatania każdą parę sznurków jeszcze raz mocno zaciągam. Całość również mocno ściągam w pionie, tak aby sznureczki leżały bliżej siebie.
Na tym etapie piórko ze sznurka prezentuje się tak:
Czas powoli kończyć pracę. Końcówki długiego sznurka (tego leżącego pionowo) zawiązuję dwukrotnie na pętelkę.
Gęstym grzebykiem rozczesuję sznurek. Od razu widać, jak duży efekt daje ta czynność.
I na koniec przycinanie. Najpierw przycinam jedną stronę, a następnie staram się mniej więcej podobnie przyciąć drugą. Przycinanie rozkładam sobie na kilka etapów. Za pierwszym razem przycinam sznurki na leżąco, a następnie wyrównuję i poprawiam cięcie trzymając listek w powietrzu. Przyznam szczerze, że ten etap jest dla mnie najtrudniejszy, bo jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do fryzjerstwa 😉
edit: Mam za sobą kilka piórek więcej, więc znalazłam sposób na ładne przycięcie. Przed przycięciem spryskuję sznurek lakierem do włosów. Zdecydowanie łatwiej się tnie.
Po przycięciach i poprawkach listek jest gotowy i można go już na coś zawiesić. Ostateczne wymiary mojego listka to 25x11cm
Aby sznurek nie opadał i listek wciąż trzymał formę, spryskuję go lakierem do włosów. Można również użyć krochmalu w sprayu (konieczne jest wówczas przeprasowanie) bądź podkleić pod spodem listka filc, co szczególnie polecam przy wykorzystaniu tej dekoracji jako naszyjnika czy zawieszki do torby.
Podpowiem Wam jeszcze, że jeśli chcecie umieścić swoje piórko w wiszącej dekoracji (np. na gałązce), to warto już na samym początku zapleść rdzeń piórka (sznurek pionowy) wokół gałęzi. Zaoszczędzi to Wam późniejszego gimnastykowania się, żeby ładnie przyczepić i wyeksponować piórko.
Od czasu, kiedy pokazałam Wam moje makramowe piórka na Instagramie, zrobiłam ich jeszcze kilka i przyznam szczerze, że to dość relaksujące zajęcie, jeśli ktoś oczywiście lubi taki sposób spędzania czasu.
Zbliżają się Mikołajki, więc myślę sobie, że to dobry pomysł na ręcznie robiony upominek i to wcale niekoniecznie w formie ściennej dekoracji, bo piórka ze sznurka równie ładnie będą wyglądały jako piórkowe naszyjniki, kolczyki czy zawieszki do torebki.
Pozdrawiam
Agnieszka
Chcesz, aby Twój maluch rozwijał się przez zabawę? Zabierz go do świata jesiennych zabaw!
Jesienne Harce to przygoda pełna ogólnorozwojowych zadań dla dzieci od 4 roku życia.
Dołącz do jesiennej przygody już dziś!
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.