Ten przepis na chrupiące gofry serduszka jest w moim domu od lat. Sięgam po niego wtedy, kiedy nachodzi nas ochota na coś słodkiego i nie ma mowy o długim oczekiwaniu na upieczenie ciasta. Najczęściej zajadamy je na sucho jako słodką waflową przekąskę ale są równie smaczne jako przepyszny deser z bitą śmietaną, polewą czy owocami.
Tajemnica chrupiących gofrów
Przerobiłam wiele kombinacji ciasta na gofry i te, z którego ostatecznie korzystam już od wielu lat, wydaje mi się być naprawdę dobre. Poszukiwanie dobrego przepisu, dopasowanego do własnego smaku i posiadanego sprzętu, to nawet dość smaczny proces, jednak w morzu przepisów na gofry trudno nie zauważyć, że dobre ciasto to nie jedyna tajemnica chrupiących gofrów.
Przede wszystkim ważna jest gofrownica, a dokładniej jej moc. Im większa moc, tym gofrownica nagrzewa się szybciej i lepiej piecze gofry. Osobiście korzystam z gofrownicy 1000W. Nie jest to jakaś porażająca moc, ale wystarczająca, aby zapewnić gofrom chrupkość. Gofrownice o mniejszej mocy niestety nie zawsze radzą sobie ze swoją funkcją, a pieczone w nich gofry wychodzą gumowate. Gdybym natomiast rozważała zakup nowej gofrownicy, to na pewno sięgnęłabym po 1300-1400W.
Ważny jest również sam proces pieczenia – nie warto zaglądać za wcześnie do gofrownicy. Fundujemy gofrom spadek temperatury, co nie jest dla nich korzystne.
I jeszcze ostatnia tajemnica – przestudzenie. Po wyciągnięciu gofra z gofrownicy warto położyć go na kratce kuchennej, tak aby dać ujście ciepłej parze. Lubimy jeść chrupiące gofry, więc nigdy nie kładę jednego gofra na drugi – pod wpływem własnego ciepła szybko zrobią się miękkie. To samo tyczy się nakładania dodatków – kładę je tuż przed samym jedzeniem.
Przepis na chrupiące gofry serduszka
SKŁADNIKI:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego
- 1 szklanka mleka
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego
- 3 jajka
- szczypta soli
Wszystkie składniki mieszam za pomocą rózgi na gładką masę (początkowo daję tylko połowę mleka, bo w gęstszej konsystencji łatwiej pozbyć się grudek). Rozgrzewam gofrownicę i piekę rumiane gofry.
Można dodać sobie nieco pracy i oddzielić białka od żółtek. Żółtka wymieszać ze wszystkimi składnikami, natomiast białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę i delikatnie wmieszać do ciasta. Ja w zasadzie robiłam tak kilka razy i za każdym nie widziałam znaczącej różnicy w konsystencji gofrów po upieczeniu. Być może to kwestia gofrownicy – w tej, której używam czyli typ serduszka, nie ma szansy na tak wysokie wyrośnięcie jak w głębokich prostokątach. Stąd też, ku mojej radości, moja gofrownica piecze bardzo dobre gofry z ciasta, w które wkładam minimum pracy.
Ilość cukru jest kwestią indywidualną. Ponieważ u nas najczęściej gofry zjadamy na sucho, daję 3 łyżki cukru. Jeśli zamierzamy jeść wersję z cukrem pudrem czy dżemem lub na jeszcze bardziej bogato – z polewami, bitą śmietaną i owocami, wtedy daję tylko 2 łyżki cukru, bo dodatki są tak słodkie, że same gofry nie muszą mieć tak dużo słodyczy.
Przy deserach w słoikach podawałam Wam przepisy na domową bitą śmietanę oraz pyszne sosy. Przy gofrach również sprawdzą się wyśmienicie.
Gofry serduszka to słodkie wspomnienie mojego dzieciństwa. Do teraz zjadam je przyjemnością, a z jeszcze większą serwuję domownikom jako słodką przekąskę czy pyszny deser. I tymi serduszkami zawsze trafiam w ich serca:)
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.