Jeśli wpadła w wasze ręce masa modelarska i nie macie pomysłu, co z niej zrobić, spieszę Wam z pomocą. Pokażę Wam, jak prosto wykonać z niej talerzyk na biżuterię, a nawet małą miseczkę. Takie drobiazgi przydadzą się w domu i są świetnym pomysłem na ręcznie robiony prezent.
Prosty projekt z masy modelarskiej
Samoutwardzalne masy modelarskie są dostępne w wielu marketach, a teraz, na początku roku szkolnego, dostać je można chyba wszędzie. Jeśli skusiliście się na zakup takiego materiału plastycznego i zastanawiacie się, co z tego zrobić, to zerknijcie na moją propozycję, którą jest talerzyk na biżuterię.
W zasadzie nie tylko na biżuterię. Taka mała podstawka może służyć jako talerzyk na klucze czy stać na biurku i gromadzić spinacze. Wykonanie takiego talerzyka jest niezwykle proste, a proces dekorowania pozwala puścić wodze wyobraźni. Koniec końców jesteśmy wyżyci artystycznie, a w domu przybywa piękna ale i użyteczna rzecz. A może nawet nie jedna. Ja od razu zrobiłam komplecik i już wiem, że będzie więcej – to jest ekstra pomysł na tani, ale jednak oryginalny prezent diy.
Zrobiłam 3 talerzyki na biżuterię i jedną miseczkę. Sposoby ich wykonania nieco różnią się od siebie, więc opisałam dla Was wszystko.
Talerzyk na biżuterię – krok po kroku
Użyte materiały:
- samoutwardzalna masa modelarska
- wałek
- podkładka na blat
- miseczki
- nożyk
- papier ścierny 400
- farba do szkła lub ceramiki
- złota farba
- pędzelki
- skuwka od pisaka
Odrywam kawałek masy i chwilę zagniatam w rękach. Pozostałą część masy owijam szczelnie woreczkiem. To dość istotne, bo bez okrycia masa wyschnie i zrobi się twarda.
Kulkę masy lekko spłaszczam.
Rozwałkowuję na grubość około 0,5cm, choć może być nieco grubiej.
Przykładam miseczkę i wzdłuż jej brzegu przejeżdżam nożykiem.
Tak wycięte koło układam na odwróconej misce. Zwracam uwagę, aby brzegi dobrze przylegały.
Jak widzicie do suszenia wybrałam miskę, którą ma gładkie dno.
Masę można również ozdobić tłocząc wzroki. Ja zrobiłam odciski skuwką od pisaka.
Tym razem talerzyk na biżuterię suszę we wnętrzu miski i jest to miska o większej średnicy, niż ta, od której odrysowywałam koło. Wybrałam większy rozmiar, aby brzegi talerzyka się nie falowały.
Taka falowana miseczka jednak też mnie skusiła.
Samoutwardzalna masa modelarska schnie na powietrzu, więc nie ma potrzeby jej wypiekać. Po prostu zostawiam talerzyki w spokoju na minimum 6h, żeby jedna strona trochę wyschła, a później wyjmuje tudzież ściągam z misek i suszę drugą stronę. Na dobre wysuszenie daję im całą dobę.
Brzegi suchych talerzyków nieco szlifuję papierem ściernym. Odpylam wilgotną szmatką.
Do malowania użyłam złotej farby i farby do szkła.
Użyłam farby do szkła, bo dzięki niej mogłam uzyskać taki efekt, jaki zamierzałam. Równie ciekawy efekt dałaby farba do ceramiki. Kropkę nad i stawia jednak złota farba.
Takie farby to oczywiście żadna konieczność. Możecie malować zwykłymi farbami akrylowymi – proponuję wówczas zabezpieczyć pracę lakierem wodnym.
Pomalowane talerzyki zostawiam na 12h, żeby farba dobrze wyschła.
Po 12h farba jest sucha, a talerzyki gotowe do użytku. Oczywiście czas schnięcia zależy od konkretnego produktu. Takie informacje znajdziecie na opakowaniu.
Bardzo podoba mi się te zestawienie kolorów i niesamowicie urzekła mnie niedoskonała forma talerzyków. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że zrobią na mnie takie wrażenie.
I pomyśleć, że zajęło mi to tak mało czasu! Pracę nad takimi talerzykami trzeba co prawda rozłożyć na raty, żeby masa mogła przeschnąć, ale spójrzmy na to z dobrej strony – dzięki temu mamy aż dwa wieczory na twórczą zabawę – jeden na kształtowanie, drugi na malowanie.
Zachęcam Was gorąco do pracy z taką masą modelarską. To świetna aktywność artystyczna i niesamowite możliwości dla wyobraźni.
Jeśli będziecie szukać zajęcia na długie jesienne wieczory, koniecznie ulepcie dla siebie talerzyk na biżuterię (i dla przyjaciółki również).
Pozdrawiam
Agnieszka
Zainspirowałam Cię? To wspaniale!
Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy.
Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.